Rozmieszczenie czujek dymu zgodnie z normą PN-EN 54

Spis treści

  • Wprowadzenie
  • Przegląd norm i wymagań prawnych
  • Rodzaje czujek pożarowych i elementy systemu SSP
  • Zasady rozmieszczania czujek pożarowych
    • 1 Zasięg działania i powierzchnia dozorowania
    • 2 Małe pomieszczenia
    • 3 Wysokość pomieszczenia
    • 4 Sufity i przeszkody
    • 5 Wentylacja i klimatyzacja
    • 6 Przestrzenie ukryte
    • 7 Kategorie budynków i strefy
    • 8 Fałszywe alarmy
  • Podsumowanie
Wprowadzenie

Systemy sygnalizacji pożaru (SSP) odgrywają kluczową rolę w zapewnieniu wczesnego wykrywania pożaru i uruchomienia alarmu, co umożliwia sprawną ewakuację ludzi oraz podjęcie działań ratowniczych. Poprawne zaprojektowanie rozmieszczenia czujek pożarowych w budynku ma bezpośredni wpływ na czas detekcji i ograniczenie zarówno strat pożarowych, jak i liczby fałszywych alarmów.

W ostatnich latach aktualizowane wytyczne techniczne – w szczególności specyfikacja PKN-CEN/TS 54-14:2018 – wprowadziły istotne zmiany w zasadach projektowania instalacji SSP. Równocześnie krajowe regulacje prawne precyzują, w jakich obiektach systemy sygnalizacji pożaru są wymagane.

Artykuł ten, skierowany do specjalistów ochrony przeciwpożarowej, przedstawia kompleksowy przegląd aktualnych norm i wytycznych dotyczących doboru i rozmieszczenia czujek w SSP, z uwzględnieniem różnych typów budynków (kategorie ZL I–V, PM, IN) oraz czynników technicznych wpływających na skuteczność detekcji pożaru.

Praca ma charakter przeglądowy i naukowo-techniczny – omawia kluczowe zapisy norm PN-EN 54 (w szczególności części dotyczące czujek pożarowych i centrali SSP), polskie wytyczne CNBOP-PIB (np. W-0001:2016 i W-0003:2016) oraz obowiązujące przepisy krajowe (m.in. rozporządzenia MSWiA i MI).

W kolejnych rozdziałach przedstawiono:

  • klasyfikację czujek i urządzeń SSP,

  • zasady rozmieszczania czujek w różnych warunkach architektonicznych (wysokości pomieszczeń, geometria stropów, obecność podwieszanych sufitów, wentylacji itd.),

  • wymagania dotyczące stref dozorowych i alarmowych.

Osobny fragment poświęcono różnicom projektowym wynikającym z kategorii budynku (zagrożenia ludzi ZL, obiekty PM i IN) oraz metodom minimalizacji fałszywych alarmów poprzez właściwy dobór i lokalizację czujek.

Całość zilustrowano odniesieniami do konkretnych zapisów norm oraz schematami technicznymi obrazującymi omawiane zasady rozmieszczania detektorów.

Przegląd norm i wymagań prawnych

Projektowanie i wykonywanie instalacji SSP regulowane jest szeregiem norm z rodziny PN-EN 54 oraz krajowych przepisów i wytycznych.

W zakresie norm produktowych:

  • punktowe czujki dymu muszą spełniać wymagania PN-EN 54-7,

  • czujki ciepła – PN-EN 54-5,

  • czujki płomienia – PN-EN 54-10,

  • czujki aspiracyjne – PN-EN 54-20,

  • liniowe czujki (optyczne) dymu – PN-EN 54-12,

  • centrale sygnalizacji pożarowej – PN-EN 54-2,

  • ich zasilacze – PN-EN 54-4.

Zgodnie z polskim prawem sprzęt stosowany w systemach ppoż. jest traktowany jako wyrób budowlany i przed dopuszczeniem do użytkowania musi przejść stosowną ocenę zgodności. Dlatego wszystkie elementy SSP (czujki, centrale, ręczne ostrzegacze itp.) powinny posiadać:

  • certyfikat zgodności z EN 54 (znak CE zgodnie z rozporządzeniem CPR),

  • oraz krajowe świadectwo dopuszczenia CNBOP-PIB.

Tylko urządzenia spełniające wymagania normatywne zapewniają deklarowaną czułość i niezawodność potrzebną do wykrywania pożaru we wczesnej fazie.

Normy instalacyjne i wytyczne projektowe odgrywają równie istotną rolę. Europejską podstawę stanowi obecnie:

Specyfikacja Techniczna CEN/TS 54-14:2018 (wydana w Polsce jako PKN-CEN/TS 54-14), która zawiera zalecenia dotyczące:

  • planowania,

  • projektowania,

  • instalowania,

  • odbioru,

  • eksploatacji i konserwacji systemów sygnalizacji pożarowej.

Dokument ten znacząco rozwinął wcześniejsze wytyczne, wprowadzając m.in.:

  • nowe definicje stref dozorowych,

  • zmienione dopuszczalne promienie działania czujek w zależności od wysokości ich montażu,

  • zasady rozmieszczania czujek w korytarzach,

  • wytyczne do ochrony przestrzeni ukrytych,

  • kryteria dotyczące częstości fałszywych alarmów.

W Polsce szeroko stosuje się również branżowe Wytyczne SITP (Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Pożarnictwa) – np. SITP WP-02:2010 oraz najnowsze SITP WP-02:2021 – które stanowią uszczegółowienie zasad projektowania SSP zgodnie z wiedzą techniczną i uzupełniają normy europejskie.

Komplementarnie do norm, istnieją wytyczne CNBOP-PIB. Przykładowo:

Wytyczne CNBOP-PIB W-0001:2016 (wyd. 2, luty 2016) dotyczą rozmieszczenia pomieszczeń i miejsc obsługi urządzeń przeciwpożarowych w budynkach – określają one zalecane lokalizacje central SSP oraz warunki ich środowiska pracy.

Zgodnie z W-0001:

  • centrala sygnalizacji pożarowej powinna być zainstalowana w chronionym pomieszczeniu o odpowiedniej odporności ogniowej,

  • wyposażonym m.in. w oświetlenie awaryjne i zapewniającym stały nadzór (np. portiernia, centrum nadzoru),

  • tak aby możliwa była szybka identyfikacja alarmu i podjęcie działań przez obsługę lub straż pożarną.

Inne wytyczne CNBOP-PIB, jak W-0003:2016, odnoszą się do powiązanych zagadnień – np. W-0003 omawia systemy oddymiania klatek schodowych, w tym zasady lokalizacji czujek dymu na klatkach oraz ich integracji z urządzeniami oddymiającymi (do czego powrócimy w dalszej części).

Wymagania prawne wskazują, w jakich obiektach montaż systemu sygnalizacji pożaru jest obligatoryjny. Kluczowym aktem jest Rozporządzenie MSWiA z 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków (Dz.U. 2010 nr 109 poz. 719 z późn. zm.), które enumeratywnie wylicza obiekty wymagające instalacji SSP. Należą do nich m.in.:

  • budynki handlowe lub wystawowe o dużej powierzchni strefy pożarowej (powyżej 5000 m² jednokondygnacyjne lub 2500 m² wielokondygnacyjne),

  • teatry (ponad 300 miejsc),

  • kina (ponad 600 miejsc),

  • obiekty gastronomiczne (ponad 300 miejsc),

  • sale widowiskowe i sportowe (ponad 1500 miejsc),

  • szpitale (powyżej 200 łóżek, lub 100 łóżek dla szpitali psychiatrycznych),

  • domy pomocy społecznej (ponad 100 łóżek),

  • wysokie i wysokościowe budynki użyteczności publicznej (>25 m wysokości dla ZL lub >55 m dla mieszkalnych),

  • budynki zamieszkania zbiorowego (np. hotele, pensjonaty – ponad 50 miejsc noclegowych lub ponad 200 miejsc, gdy pobyt >3 dób),

  • ważne archiwa państwowe, muzea i zabytki wskazane przez właściwe organy,

  • duże garaże podziemne (pow. strefy >1500 m² lub więcej niż jedna kondygnacja),

  • obiekty infrastruktury transportowej (stacje metra, dworce dla >500 osób).

Powyższe wymagania sprawiają, że systemy sygnalizacji pożaru są obligatoryjne przede wszystkim w obiektach zaliczanych do kategorii zagrożenia ludzi:

  • ZL I (duże zgromadzenia osób),

  • ZL II (obiekty dla osób o ograniczonej zdolności poruszania się, np. szpitale, przedszkola),

  • ZL V (zamieszkania zbiorowego, jak hotele),

oraz w dużych obiektach kategorii:

  • PM (produkcyjno-magazynowe, np. hale handlowe),

  • i szczególnych obiektach IN (inwentarskie – np. zamknięte stadiony dla zwierząt, choć te ostatnie rzadziej są objęte obowiązkiem, raczej wg potrzeb).

Rozporządzenie Ministra Infrastruktury (WT 2002 z późn. zm.), powiązane z powyższym podziałem kategorii ZL/PM/IN, określa minimalne standardy bezpieczeństwa pożarowego budynków – m.in.:

  • wymaganą klasę odporności ogniowej konstrukcji,

  • długości przejść ewakuacyjnych,

  • wyposażenie w urządzenia przeciwpożarowe itd.

W projektowaniu SSP istotne jest uwzględnienie tych przepisów, gdyż wpływają one na:

  • scenariusze pożarowe,

  • oraz wymagany czas detekcji.

Na przykład:

  • w budynkach ZL o dużym zagrożeniu ludzi wymaga się szybszego zadziałania alarmu pożarowego (często powiązanego z DSO – dźwiękowym systemem ostrzegawczym), stąd konieczne jest:

    • gęstsze rozmieszczenie czujek,

    • zastosowanie czujek o najwyższej czułości.

  • podczas gdy w niektórych obiektach PM celem może być raczej ochrona mienia i ciągłości działania, co czasem dopuszcza:

    • zastosowanie czujek o nieco niższej czułości,

    • lub nawet zastąpienie detekcji automatycznej innymi środkami (np. stałymi urządzeniami gaśniczymi), o ile przepisy tego nie wymagają.

Podsumowanie

Podsumowując, ramy normatywne wyznaczające zasady rozmieszczania czujek w SSP obejmują zarówno:

  • normy techniczne (PN-EN 54 i wytyczne branżowe SITP/CNBOP),

  • jak i akty prawne definiujące obligatoryjność instalacji i minimalne wymogi bezpieczeństwa.

W kolejnych rozdziałach odniesiemy się do konkretnych postanowień tych dokumentów, omawiając praktyczne aspekty doboru i lokalizacji detektorów pożarowych.

Rodzaje czujek pożarowych i elementy systemu SSP

Klasyfikacja i charakterystyka czujek pożarowych

Czujka pożarowa jest definiowana jako element automatycznego systemu sygnalizacji pożarowej zawierający co najmniej jeden sensor, reagujący na określone zjawisko fizyczne lub chemiczne towarzyszące pożarowi, w celu wygenerowania sygnału alarmowego w centrali SSP. W zależności od wykrywanego zjawiska wyróżnia się następujące rodzaje czujek:

  • Czujki dymu – reagujące na obecność produktów spalania w postaci dymu (aerozolu). Dzielą się na punktowe czujki optyczne (rozproszeniowe lub działające na zasadzie pochłaniania światła w komorze pomiarowej) i jonizacyjne (wykorzystujące źródło promieniotwórcze do detekcji dymu – obecnie rzadko stosowane ze względu na wymogi bezpieczeństwa). Ponadto do wykrywania dymu mogą służyć czujki liniowe na światło przechodzące (nadajnik i odbiornik tworzący wiązkę optyczną przez chronioną przestrzeń) oraz czujki zasysające (aspiracyjne) – te ostatnie pobierają próbki powietrza przez sieć rurek i analizują ich skład pod kątem obecności dymu. Czujki dymu wykrywają pożary we wczesnej, tleniącej fazie (kiedy pojawia się dym, ale temperatura rośnie wolno).
  • Czujki ciepła (temperaturowe) – reagujące na nadmierną temperaturę lub zbyt szybki przyrost temperatury otoczenia. Czujki te wyposażone są w termistor lub element termomechaniczny. Wyróżnia się ich klasy pracy według PN-EN 54-5: m.in. A1, A2, B, C, D, E, F, G – odpowiadające różnym zakresom temperatur zadziałania oraz czasom reagowania. Przykładowo klasa A1 oznacza czujkę niskotemperaturową (progowa temperatura zadziałania ok. 60°C, szybka reakcja), A2 – nieco wyższa (ok. 70°C), B – średniotemperaturowa (do ~85°C) itd., aż po klasy D-F (wysokie temperatury rzędu 100–150°C). Istnieją czujki ciepła statyczne (klasy S) – alarmujące po osiągnięciu określonej temperatury, oraz ratalne (klasy R) – reagujące na szybki przyrost temperatury (tzw. czujki różniczkowe). Często stosowane są czujki podwójne A1R (łączące funkcję statyczną A1 z różniczkową). Czujki ciepła są odporne na obecność dymu czy pary (nie wywołuje to fałszywego alarmu), ale wykrywają pożar z pewnym opóźnieniem – dopiero gdy wzrośnie temperatura. Z tego powodu nie zaleca się stosować czujek ciepła wyższych klas (B, C, D…) w obiektach ZL (zagrożenia ludzi) – ich czułość jest zbyt niska, by zapewnić odpowiednio wczesne ostrzeżenie dla ewakuacji. W budynkach ZL preferowane są czujki klasy A (A1/A2) o najszybszym działaniu.
  • Czujki płomienia – reagujące na promieniowanie optyczne emitowane przez płomień (z zakresu ultrafioletu lub podczerwieni, albo detekcja charakterystycznego migotania w pasmie widzialnym). Przeznaczone są do wykrywania pożarów, którym towarzyszy otwarty ogień o intensywnym promieniowaniu – np. pożary cieczy palnych, gazów, niektórych materiałów stałych. Często stosowane w obiektach przemysłowych (np. hale z materiałami łatwopalnymi, hangary lotnicze, rafinerie). Według PN-EN 54-10 czujki płomieni dzielą się na klasy czułości 1, 2, 3 (gdzie kl.1 jest najbardziej czuła). Uwaga: czujki płomieni nie wykrywają tlenia się bez płomienia ani dymu – dlatego nie zastępują czujek dymu w typowych obiektach, lecz raczej uzupełniają ochronę tam, gdzie pożar rozwija się od razu w fazie płomieniowej (np. wyciek paliwa).
  • Czujki gazu – wykrywające obecność gazów pożarowych (np. tlenku węgla, LPG, metanu) lub produktów spalania niewidocznych dla innych czujek. W kontekście SSP nie są one typowo stosowane (częściej jako oddzielne detektory systemów detekcji gazów niebezpiecznych), dlatego w normie EN 54 nie ma osobnej części dla czujek gazu. Niemniej bywa, że system SSP jest integrowany z detekcją CO w garażach czy CH₄ w kotłowniach – wtedy sygnały z tych detektorów mogą być wprowadzane do centrali pożarowej i traktowane analogicznie do alarmu.
  • Czujki wielosensorowe (multisensorowe) – łączące w jednej obudowie dwa lub więcej zjawisk (np. optyczną detekcję dymu oraz pomiar temperatury, ewentualnie również pomiar stężenia CO). Przykładem może być czujka Polon-Alfa OSD63, która jest jednocześnie optyczna i termiczna (może reagować na dym lub szybki wzrost temperatury). Czujki multisensorowe, dzięki analizie kilku parametrów, potrafią skuteczniej rozróżniać pożar od zjawisk nieszkodliwych (np. para wodna + brak wzrostu temperatury = brak alarmu), co pozwala redukować fałszywe alarmy. Z tego powodu nowoczesne czujki wielokryterialne są często stosowane w obszarach trudnych (kuchnie, łazienki, garaże), gdzie pojedyncza czujka dymu gener owałaby częste alarmy niepożarowe.
  • niepożarowe.

Ze względu na sposób odbioru sygnału przez centralę, czujki dzielimy na:

  • adresowalne analogowe – komunikujące się z centralą cyfrowo (centrala identyfikuje konkretny adres czujki i może odczytywać wartość mierzonego parametru, np. zadymienia w %),
  • adresowalne analogowo-cyfrowe (wielostanowe) – przekazujące kilka stanów (np. wartość analogową z progiem alarmu),
  • czujki konwencjonalne (dwustanowe) – podłączone do linii dozorowej bez adresów, zmieniające stan linii (rezystancję) po przejściu w alarm.

W nowoczesnych systemach dominują czujki adresowalne, co umożliwia precyzyjną lokalizację źródła alarmu oraz bardziej zaawansowaną diagnostykę (np. poziom zabrudzenia komory optycznej może być sygnalizowany zanim spowoduje fałszywy alarm).

W dalszej części artykułu, mówiąc o zasadach rozmieszczania czujek, będziemy głównie odnosić się do punktowych czujek dymu i punktowych czujek ciepła, jako najczęściej stosowanych. Warto jednak pamiętać, że w dużych obiektach o nietypowej geometrii zastosowanie znajdują również czujki liniowe i zasysające – dla nich również istnieją odrębne wytyczne co do rozmieszczenia (np. maksymalne długości sekcji detekcyjnych w przypadku systemów zasysających, czy odległości między nadajnikiem a odbiornikiem dla czujek liniowych). Gdzie istotne, będziemy wskazywać także te szczególne zalecenia.

Centrala sygnalizacji pożarowej i strefy dozorowe

Centrala SSP stanowi mózg systemu – odbiera sygnały z czujek i ROP (ręcznych ostrzegaczy pożarowych), przetwarza je zgodnie z zaprogramowaną logiką (np. realizuje funkcje opóźnień, koincydencji, testów) i uruchamia sygnalizację alarmową oraz ewentualne sterowania urządzeniami przeciwpożarowymi (jak oddymianie, zamykanie drzwi pożarowych, włączanie DSO itp.). Centrala musi spełniać wymagania normy PN-EN 54-2, m.in. posiadać odpowiednie sygnalizatory stanów (zasilanie, uszkodzenie, alarmy strefowe), umożliwiać identyfikację co najmniej stref, z których nadchodzą alarmy, mieć zabezpieczenie przed uszkodzeniem linii itp.

Według definicji z EN 54-2, system dzieli się na strefy dozorowe (detekcyjne) – jest to geograficzna część obiektu chroniona przez jedną lub więcej czujek, dla której przewidziano wspólną sygnalizację alarmu. Innymi słowy, każda czujka należy do określonej strefy dozorowej i alarm z tej strefy jest wyświetlany przynajmniej jako alarm strefowy na centralce.

Dawniej jedna strefa dozorowa odpowiadała często jednej linii dozorowej konwencjonalnej (np. do 20–30 czujek), dziś w systemach adresowalnych strefy definiuje się programowo grupując adresy.

Ważne jest rozróżnienie strefy dozorowej od strefy alarmowej.
Strefa alarmowa to obszar, w którym uruchamiane są sygnały alarmowe dla ludzi (np. dźwiękowe i optyczne) w razie pożaru, co może obejmować większy obszar niż pojedyncza strefa dozorowa – często kilka stref dozorowych składa się na jedną strefę alarmowania (np. całe piętro budynku alarmowane jednocześnie).

Natomiast pojedyncza strefa dozorowa nie powinna obejmować więcej niż jedną strefę pożarową (wydzieloną pożarowo część budynku), aby uniknąć sytuacji, w której jeden sygnał alarmu czujki mógłby dotyczyć pożaru w dwóch niezależnych segmentach oddzielonych przeciwpożarowo.
Z praktycznego punktu widzenia zwykle każda strefa pożarowa (np. wydzielona klatka schodowa, oddzielny segment budynku) ma osobne strefy dozorowe systemu SSP.
Dopuszcza się jedynie pominięcie bardzo małych stref pożarowych zawartych w większej (np. mała serwerownia wydzielona pożarowo wewnątrz biura może być chroniona czujkami strefy biura, jeśli nie ma osobnych wymagań).

Zgodnie z najnowszymi wytycznymi:

  • maksymalna powierzchnia strefy dozorowej została zwiększona z 1600 m² do 2000 m²,
  • ograniczono liczbę czujek punktowych do 32 na strefę,
  • maksymalna odległość wejścia do strefy do najdalszej czujki to 60 m.

Oznacza to, że jeśli w danej strefie potrzeba więcej niż 32 czujki albo jest ona rozległa (długa), należy ją podzielić na dwie lub więcej stref dozorowych.
Przykład: rozległe hale magazynowe PM o powierzchni 5000 m² trzeba podzielić co najmniej na trzy strefy dozorowe (~1700 m² każda), nawet jeśli centralka adresowalna mogłaby objąć to jako jedną logiczną całość – tak, by spełnić limit 2000 m²/strefę.

W budynkach wielokondygnacyjnych typowo przyjmuje się jedną strefę dozorową na każde piętro lub wydzieloną część piętra, co ułatwia lokalizację pożaru (np. alarm w strefie „piętro 3 – skrzydło A” jest jednoznaczny dla straży).

Centrala SSP powinna być zainstalowana w miejscu łatwo dostępnym dla ekip ratowniczych.
Zaleca się, by znajdowała się na poziomie wejścia głównego (parter) budynku, najlepiej w pobliżu portierni lub recepcji, gdzie jest zapewniona stała obsługa.

Zgodnie z wytycznymi CNBOP W-0001 oraz praktyką projektową:

  • pomieszczenie centrali powinno być zabezpieczone przed pożarem (np. ściany EI 60),
  • powinno być oddymiane,
  • zasilacz centrali wraz z akumulatorami musi gwarantować:
    • pracę w trybie czuwania przez co najmniej 24 h (lub więcej, w zależności od kategorii budynku),
    • oraz co najmniej 30 minut w stanie alarmu (sygnalizacja dźwiękowa) przy braku zasilania z sieci.

Wymóg ten wynika z normy PN-EN 54-4 oraz przepisów dot. odbioru technicznego – ma zapewnić, że nawet przy awarii zasilania system wykryje pożar i ogłosi alar

W dalszej części skupimy się jednak na czujkach – ich efektywnym rozmieszczeniu w różnych sytuacjach projektowych – mając na uwadze, że ostatecznym celem jest zawsze szybkie przekazanie wiarygodnej informacji o pożarze do centrali i uruchomienie alarmu zgodnie ze scenariuszem pożarowym obiektu.

Zasady rozmieszczania czujek pożarowych

Projekt rozmieszczenia czujek powinien zapewnić pełne pokrycie chronionych pomieszczeń detekcją pożaru, przy jednoczesnym minimalizowaniu liczby zbędnych alarmów. Normy i wytyczne określają zarówno:

  • parametry ilościowe (np. maksymalny obszar chroniony przez jedną czujkę, dopuszczalne odległości między czujkami i od ścian),
  • jak i qualitatywne zasady instalacji (np. unikanie martwych przestrzeni pod stropem, wpływ wentylacji, montaż w pobliżu przeszkód itp.).

Poniżej przedstawiono najważniejsze reguły rozmieszczania detektorów, podzielone tematycznie.

Tab. 1.Maksymalne zalecane wysokości montażu czujek pożarowych (w metrach) wg CEN/TS 54-14:2018

Zasięg działania czujki i powierzchnia dozorowania

Podstawowym parametrem determinującym rozmieszczenie jest promień działania czujki (czasem zwany zasięgiem detekcji) – czyli maksymalna odległość, w jakiej czujka jest w stanie wykryć pożar w założonych warunkach (np. dla określonej wielkości źródła ognia lub gęstości dymu).

Dla ułatwienia projektowania przyjmuje się założenie stałego promienia działania czujki niezależnie od wysokości jej montażu, o ile wysokość pomieszczenia nie przekracza określonej granicy (typowo ok. 12 m).
Powyżej tej granicy efektywność czujki może spadać (dym rozprasza się zanim dotrze do stropu, gorące gazy się schładzają), co wymaga korekt – zostanie to omówione w kolejnym rozdziale.

Zmiany w wytycznych:

  • Dawne wytyczne (PN-EN 54-14:2004, SITP 2010):
    • Czujka dymu: promień R = 7,5 m
    • Czujka ciepła: promień R = 5 m
    • Teoretyczna powierzchnia nadzorowana:
      • Czujka dymu: ~177 m²
      • Czujka ciepła: mniejsza
    • W praktyce ograniczano do:
      • 60 m² dla czujki dymu
      • 20–30 m² dla czujki ciepła
  • Nowe wytyczne CEN/TS 54-14:2018:
    • Czujka dymu: promień R = 6,2 m
    • Czujka ciepła: promień R = 4,5 m
    • Nowe ograniczenia:
      • Czujka dymu: maks. powierzchnia ~120 m² (realnie stosuje się 60–80 m²)
      • Czujka ciepła: 20–30 m², zależnie od klasy i scenariusza pożar

W praktyce projektowej powszechnie przyjmuje się:

  • 1 czujka dymu zabezpiecza do ok. 60 m²
  • 1 czujka ciepła – do 20–30 m², w zależności od:
    • klasy czujki,
    • rodzaju chronionego pomieszczenia,
    • oczekiwanego scenariusza pożarowego.

W praktyce, zamiast obliczać powierzchnię koła, projektuje się siatkę czujek na rzucie pomieszczenia.
Dla czujek dymu wytyczne podają, że:

  • maksymalna odległość między dwiema czujkami powinna wynosić 8,8 m,
  • odległość czujki do ściany (lub dużej przeszkody) – 4,4 m.

Taki układ (siatka prostokątna ~8,8 × 8,8 m) zapewnia pokrycie całego sufitu, ponieważ w najgorszym przypadku każdy punkt przestrzeni znajduje się w promieniu 6,2 m od jakiejś czujki.

Dla czujek ciepła:

  • maksymalny rozstaw wynosi około 6,4–6,5 m (przy promieniu 4,5 m),
  • odległość od ściany: ok. 3,2 m.

W uproszczeniu podaje się zasady montażu:

  • dla czujek dymumaks. 9 × 9 m,
  • dla czujek ciepłamaks. 6 × 6 m,
  • z zachowaniem maksymalnej odległości od ściany = 1/2 odległości między czujkami (czyli odpowiednio: ~4,5 m i 3 m).

Warto zauważyć, że normy dopuszczają nieregularny podział powierzchni – jeśli z jakichś powodów czujki nie mogą być ułożone w idealnej siatce, promień 6,2 m (dla dymu) musi obejmować całe chronione pole.
Jednak odchylenie od kwadratowego rastera szybko zmniejsza efektywną powierzchnię nadzorowaną, dlatego zaleca się możliwie symetryczny układ czujek.

Małe pomieszczenia

W mniejszych pomieszczeniach zazwyczaj wystarczy jedna czujka – wtedy kluczowe jest przestrzeganie minimalnych odległości od ścian i narożników:

  • Minimalna odległość czujki od ściany0,5 m,
    (aby dym/ciepło mogły swobodnie do niej dotrzeć – przy samej ścianie tworzy się tzw. przyścienna warstwa bezprądowa).
  • Typowo montuje się czujkę centralnie na suficie niewielkiego pomieszczenia.
    Jeśli pomieszczenie jest wydłużone, korzystniej jest zastosować dwie czujki – w podziale na strefy detekcji.
  • Minimalny odstęp od stropowych elementów konstrukcyjnych (podciągów, belek itp.): ≥ 0,5 m,
    (ponieważ takie elementy mogą lokalnie opóźnić napływ dymu).

Zasada „czujka co najmniej 0,5 m od przeszkody pionowej” oznacza, że np. w przypadku czujki montowanej w pobliżu słupa – powinna być odsunięta minimum 50 cm.

Szczególnym przypadkiem są wąskie korytarze.
Jeśli korytarz ma szerokość nie większą niż 2 m, to efektywnie dym rozchodzi się wzdłuż jego długości, a ściany boczne „kanałują” przepływ. W takiej sytuacji pojedyncza czujka dymu może pokryć większą długość korytarza niż w otwartym pomieszczeniu.

Normy przewidują, że w korytarzu <2 m szerokości odległość między czujkami dymu może wynosić do 12,0–12,5 m, a od czujki do końca korytarza maks. 6,2 m, natomiast dla czujek ciepła odpowiednio ~9 m i 4,5 m.
Innymi słowy, czujki w korytarzu rozstawia się co ok. 12 m.

Jeśli jednak korytarz jest szerszy niż 2 m – traktujemy go jak zwykłe pomieszczenie (czyli typowa siatka 8×8 m dla dymu).
W praktyce wielu projektantów daje czujki nawet częściej w korytarzach (co 8–10 m), by zwiększyć niezawodność (w razie że dym z jakiegoś powodu zostanie zatrzymany przed dotarciem do czujki daleko).

Wysokość pomieszczenia wpływa na zasięg czujki w sposób złożony.
W uproszczeniu: im wyższy sufit, tym większa objętość dymu/gorącego powietrza musi powstać, zanim dotrze on do czujki przy stropie.
Dla wysokości do ok. 10–12 m wspomniana zasada stałego promienia jest uznawana za wystarczająco dokładną.

Jednak w bardzo wysokich halach promień efektywnego działania czujki maleje – tzn. czujki muszą być gęściej rozmieszczone, aby wykryć mniejszy pożar na dużej wysokości.
Normy amerykańskie NFPA 72 wprowadzają wręcz tabelaryczną redukcję zasięgu czujek ciepła wraz ze wzrostem wysokości montażu.

W europejskich wytycznych TS54-14:2018 nie ma aż tak szczegółowej tabeli dla czujek punktowych, ale pojawia się zalecenie, że dla stropów powyżej 12 m wysokości należy indywidualnie zweryfikować skuteczność detekcji (np. poprzez symulacje lub testy pożarowe).

W praktyce sugeruje się, by powyżej ~11–12 m stosować raczej czujki zasysające lub liniowe, ewentualnie czujki płomienia, zamiast wielu punktowych czujek dymu, które mogą nie wykryć szybko niewielkiego źródła ognia.

Podsumowując:
Na płaskich sufitach typowych wysokości do 3–4 m, stosuje się regułę:

  • do 60 m² na czujkę dymu,
  • do ~30 m² na czujkę ciepła,
    co odpowiada rozstawowi:
  • ok. 8–9 m dla dymu,
  • ok. 6 m dla ciepła.

W wyższych pomieszczeniach te odległości mogą ulec zmniejszeniu (patrz następny rozdział), a w korytarzach <2 m mogą nieco wzrosnąć (do ~12 m).

Wysokość montażu czujek a skuteczność detekcji

Wysokość pomieszczenia (ściślej: wysokość sufitu nad potencjalnym źródłem pożaru) jest jednym z najważniejszych czynników wpływających na czas detekcji.

Dym i gorące gazy unoszą się do góry w wyniku siły wyporu (różnicy gęstości), jednak proces ten nie jest natychmiastowy – im wyżej czujka, tym dłużej trwa, zanim dym do niej dotrze, zwłaszcza dla pożarów o małej energii (np. tlenie się).

Ponadto w wysokich halach może tworzyć się pod stropem tzw. poduszka gorącego powietrza (szczególnie przy pożarach bezpłomieniowych), która utrudnia drobnemu dymowi dotarcie wyżej.

Z kolei przy pożarze płomieniowym intensywna konwekcja może szybko unieść gazy nawet na duże wysokości.
Z tego względu normy rozważają różne scenariusze pożarowe – od wolno tleniącego się pożaru po szybki pożar płomieniowy – przy określaniu dopuszczalnej wysokości montażu dla danego typu czujki.

W specyfikacji CEN/TS 54-14:2018 podano orientacyjne maksymalne wysokości instalowania czujek dla poszczególnych technologii detekcji i klas czujek.

Tabela 1 poniżej zestawia te wartości (są to wysokości, do jakich dana czujka jest uznana za skuteczną w warunkach standardowych):

Tab. 1.Maksymalne zalecane wysokości montażu czujek pożarowych (w metrach) wg CEN/TS 54-14:2018

Kolumny przedstawiają różne rodzaje czujek:

  • punktowe czujki dymu (EN 54-7),
  • liniowe czujki dymu (EN 54-12),
  • czujki zasysające dym (EN 54-20 klasy A, B, C),
  • punktowe czujki ciepła (EN 54-5 różne klasy A1…F),
  • liniowe czujki ciepła (EN 54-22 klasy A1, A2),
  • czujki płomienia (EN 54-10 klasy 1,2,3).
    Kolor zielony oznacza pełną przydatność na danej wysokości, żółty – warunkową (zależy od scenariusza pożaru, wymaga analizy), czerwony – wysokość nieodpowiednia.

Z powyższych danych wynika kilka praktycznych wskazówek:

  • Punktowe czujki dymu klasy standardowej (EN 54-7) są efektywne do wysokości ok. 11–12 m w każdych warunkach.
    Powyżej 12 m ich skuteczność w wykrywaniu tlenia się jest niepewna – ale jeśli możemy założyć tylko szybkie pożary, można je stosować nawet wyżej (np. do 15 m).
    Generalnie jednak dla hal >12 m zaleca się inne rozwiązania lub potwierdzenie ich działania testami w takiej kubaturze.
    W bardzo wysokich przestrzeniach (np. atrium ~20 m) nie należy polegać wyłącznie na punktowych czujkach dymu pod stropem.
  • Liniowe czujki dymu (optyczne) mają większy zasięg i mogą efektywnie chronić wyższe pomieszczenia.
    Standardowo podaje się, że działają one do 16 m wysokości w każdych warunkach, a jeżeli przewiduje się tylko pożary płomieniowe z silną emisją dymu – nawet do 45 m.
    Jednak przy wysokościach powyżej ~16 m zaleca się:
    • zwiększyć czułość (niższy próg zadymienia, np. <35% tłumienia wiązki),
    • i/lub umieścić dodatkowe czujki (np. drugi komplet w połowie wysokości – stosując zasadę odwróconych stożków detekcji).

W praktyce w magazynach wysokiego składowania (>12 m) często stosuje się czujki liniowe na przecięciu naw między regałami.

  • Aspiracyjne czujki dymu (zasysające) w klasach A, B, C według EN 54-20 również są zalecane do wysokości 16 m bez ograniczeń. Przy wyższych halach (np. 20–30 m) można użyć systemów aspiracyjnych pod warunkiem odpowiedniego zaprojektowania: zwiększenia czułości detektorów (np. użycie urządzenia klasy B zamiast C) oraz zagęszczenia punktów zasysania powietrza pod stropem. W skrajnych przypadkach (tylko scenariusz pożaru płomieniowego) system aspiracyjny może działać nawet przy 30–40 m, ale wymaga to bardzo gęstej siatki rurek i wielu otworów zasysających – co staje się ekonomicznie nieuzasadnione. Alternatywą przy takich wysokościach są czujki płomieni zlokalizowane na ścianach lub konstrukcji (patrzące na objętość pomieszczenia).
  • Punktowe czujki ciepła są z definicji wolniejsze, więc ich maksymalne wysokości są niższe. Klasy A1/A2 czujek ciepła można stosować do 7,5 m. Klasy B i wyższe (które reagują przy dużo wyższych temperaturach, często po długim czasie) nie nadają się do ochrony budynków ZL i generalnie uważa się je za odpowiednie tylko dla ochrony mienia (PM). Dla przykładu w małych pomieszczeniach technicznych (np. kotłownia) o wysokości 4 m można dać czujkę klasy B (alarm ok. 75°C) – zadziała wystarczająco wcześnie, by powiadomić o pożarze sprzętu, ale uniknie alarmów np. przy chwilowym wzroście temperatury do 60°C. Jednak w sali teatralnej ZL I czujka B mogłaby wykryć pożar za późno dla bezpiecznej ewakuacji, stąd obowiązkowo czujki dymu tam, a ciepła co najwyżej pomocniczo (np. w kuchni bufetu).
  • Liniowe (przewodowe) czujki ciepła – tj. sensory termiczne w formie kabla biegnącego pod stropem – w wersji nieintegralnej lub integralnej klasy A1 nadają się do wysokości do 9 m. Takie czujki stosuje się np. w tunelach, magazynach czy garażach (gdzie długi kabel czujkowy biegnie przez całą długość obiektu). Powyżej 9 m ich wykrywalność spada – w wysokich obiektach i tak lepiej użyć dymowych.
  • Czujki płomieni dzięki bezpośredniej detekcji promieniowania mogą pokryć bardzo duże kubatury. W dokumentach podaje się, że mogą pracować skutecznie nawet przy wysokości >45 m, o ile mają zapewnioną widoczność pożaru (brak przeszkód). Zwykle montuje się je nie na stropie, lecz wysoko na ścianach lub konstrukcji, skierowane pod pewnym kątem w dół (monitorują przestrzeń). Zasięg typowej czujki IR/UV to kilkadziesiąt metrów – np. kąt widzenia 90° i odległość do 50 m dla płomienia benzyny o powierzchni 0,1 m². Czujki płomienia nie mają jednak „wysokości montażu” w sensie dymu, bo nie czekają na unoszenie się czynnika – reagują na światło w linii prostej.

Podsumowując: w niskich obiektach (do ok. 12 m) – np. biurowce, hotele, szpitale – standardowe czujki dymu A1 i ciepła A1R rozmieszczone wg promienia 6,2/4,5 m są odpowiednie. W średnich wysokościach (12–16 m) warto rozważyć czujki liniowe lub aspiracyjne dla dymu, ewentualnie zagęścić nieco czujki punktowe i bezwzględnie testować ich czułość. W bardzo wysokich halach (powyżej ~16 m) – magazyny wysokiego składowania, atria – typowym rozwiązaniem jest system czujek liniowych (np. dwie bariery laserowe na krzyż hali) lub system aspiracyjny o wysokiej czułości, albo kombinacja (aspiracja + czujki płomienia patrzące na poszczególne strefy). Każdorazowo projektant musi odnieść się do scenariusza pożarowego obiektu: jeśli pożar może rozwijać się powoli i tlić (np. magazyn papieru) – konieczna jest bardzo wczesna detekcja (np. aspiracyjna klasy A, wykrywająca już bardzo małą koncentrację dymu). Jeśli pożary będą gwałtowne (magazyn rozpuszczalników) – wtedy czujka płomienia plus dobrana czujka dymu może zadziałać w porę.

Warto nadmienić, że w Polsce przepisy nie wskazują bezpośrednio limitów wysokości dla czujek, ale pośrednio czas detekcji wynika z kategorii budynku. Dla budynków ZL (ludzi) o dużej wysokości stawia się dodatkowe wymagania – np. budynki wysokościowe muszą mieć sygnalizację pożaru i często systemy monitoringu wizyjnego pożaru. Ponadto w klatkach schodowych wysokich budynków wymaga się instalowania tzw. zespołów zapobiegających zadymieniu (np. systemy nadciśnieniowe) – te zaś uruchamiane są przez czujki dymu na każdej kondygnacji klatki. Właśnie Wytyczne CNBOP W-0003:2016 zalecają, by na każdej kondygnacji klatki schodowej znajdowała się co najmniej jedna czujka dymu, a uruchomienie oddymiania klatki następowało dopiero po zadziałaniu koincydencji dwóch czujek: na klatce i na korytarzu tej kondygnacji. Takie rozwiązanie (tzw. układ cross-zoning) zapobiega przedwczesnemu otwarciu klap dymowych np. przez dym papierosowy czy parę wodną – dopiero jednoczesny sygnał z dwóch czujek różnego obszaru potwierdza rzeczywisty pożar i aktywuje system oddymiania. To pokazuje, że wysokość klatki schodowej nie zwalnia z instalacji czujek co kondygnację, mimo że strop klatki bywa znacznie wyżej – ma to zapewnić wykrywanie dymu na niższych piętrach zanim wypełni on całą klatkę.

Rozmieszczenie czujek w różnych układach przestrzennych

Pomieszczenia o płaskim suficie bez przeszkód

W pomieszczeniach o gładkich, poziomych sufitach, bez znaczących podziałów wewnętrznych, rozmieszczenie czujek opiera się na prostym podziale powierzchni na sektory wg maksymalnych zasięgów (omówionych wyżej). Czujki montuje się na suficie (lub tuż pod nim – minimalna odległość od sufitu to zwykle >20 mm dla dymu i >150 mm dla ciepła), co wynika z konieczności pozostawienia warstwy powietrza tuż pod stropem dla prawidłowego zbierania dymu/ciepła. W praktyce większość punktowych czujek jest instalowana za pomocą specjalnej podstawy montażowej przykręcanej do sufitu – zapewnia to odstęp ok. 1–2 cm od powierzchni sufitu. Taki montaż jest prawidłowy pod warunkiem, że sufit nie jest silnie nachylony (patrz dalej) i że nie występują tuż pod nim prądy powietrza.

Podczas rozmieszczania czujek w dużym pomieszczeniu należy zwrócić uwagę na obecność ewentualnych przeszkód podstropowych. Jeśli w sali są np. duże belki konstrukcyjne, podciągi, wysoko podwieszone instalacje itp., mogą one podzielić strumień unoszącego się dymu. Normy brytyjskie (BS 5839) oraz zalecenia projektowe sugerują, że jeśli belka pod sufitem ma wysokość przekraczającą pewną wartość (np. >5% wysokości pomieszczenia lub >0,5 m) – to stanowi istotną przeszkodę. CEN/TS 54-14 wskazuje, że elementy sufitu o wysokości >0,4 m mogą wymagać traktowania przestrzeni między nimi jako odrębnych stref dozorowanych. Reguła jest taka, że dym będzie gromadził się pod stropem, ale powyżej górnej krawędzi przeszkody – więc np. podciąg dzielący sufit może zatrzymać dym w jednym segmencie. Wtedy każdy segment sufitu oddzielony przeszkodą musi mieć własną czujkę. Przykład: magazyn z prefabrykowanym stropem T (belki nośne co kilka metrów) – czujki należy rozmieścić w każdej wnęce pomiędzy belkami, jeśli belki te są głębokie. Mniej rygorystycznie, jeśli belki są płytkie (np. 20–30 cm w pomieszczeniu 5 m wysokim), dym swobodnie je opływa i można je pominąć. W projektowaniu czujek w takich warunkach pomaga zasada 5% wysokości: belka <5% wysokości pomieszczenia – nieistotna; belka 5–15% wysokości – częściowa przeszkoda (może wymagać modyfikacji rozmieszczenia czujek, np. bliżej belki); belka >15% wysokości – poważna przeszkoda (traktować przestrzenie rozdzielone jak osobne). Analogiczne zasady dotyczą podwieszanych sufitów kasetonowych lub konstrukcji dachowych: jeśli pomiędzy elementami konstrukcyjnymi powstają kieszenie powietrzne, czujki muszą być tak rozmieszczone, by każda taka kieszeń była nadzorowana. Normy wskazują, że jeżeli sufit ma zagłębienia lub podwyższenia przekraczające 0,5 m, to wymagane jest osobne zabezpieczenie tych przestrzeni (np. czujka w każdej wnęce).

Sufity nachylone i przestrzenie pod dachem

Wiele budynków ma stropy ukośne (np. dachy dwuspadowe w halach przemysłowych, stropodachy w kościołach, poddasza użytkowe). W takich przypadkach dym naturalnie unosi się ku najwyższemu punktowi przestrzeni podstropowej. Dlatego obowiązuje zasada, że czujki należy instalować jak najwyżej, w pobliżu kalenicy (szczytu sufitu). Wytyczne podają konkretnie: na stropach dwuspadowych lub jednospadowych czujki montuje się w obszarze do 0,9 m od najwyższego punktu (mierząc w poziomie), przy zachowaniu co najmniej 0,1 m poniżej niego (żeby nie przyklejać czujki dokładnie do sufitu). Czyli praktycznie czujka powinna być tuż pod kalenicą dachu, lekko z boku (do 0,9 m od linii kalenicy). Jeśli dach ma kształt trójkątny (dwuspadowy), to często wystarcza zainstalować ciąg czujek wzdłuż kalenicy, zamiast wypełniać cały sufit. Natomiast promień działania czujek na nachylonym suficie wyznacza się tak samo, ale w rzucie poziomym. Uwaga: przy bardzo stromych dachach dym może gromadzić się w najwyższej części i nie spływać w dół połaci – dlatego odstępy między czujkami wzdłuż kalenicy mogą być standardowe, ale odległość od okapu (dolnej krawędzi dachu) nie powinna przekraczać zalecanego maksymalnego odsunięcia od ściany. Przykład: dach dwuspadowy 30×10 m, wysokość w kalenicy 8 m, przy okapach 5 m – czujki dymu instalujemy np. 0,5 m poniżej kalenicy, co 8–9 m wzdłuż (długości 30 m), a od ścian szczytowych max 4,5 m. Dodatkowo, ponieważ powierzchnie pod okapami są niżej, tam dym może utknąć, więc niekiedy instaluje się też czujki bliżej okapów jeśli przestrzeń tam jest duża i pozioma (np. antresola).

W przypadku dachów płaskich, ale z świetlikami dachowymi lub szykanymi sufitowymi (wnęki sufitowe), każdy zagłębiony obszar sufitu, gdzie może zebrać się dym, wymaga czujki. Reguła jest taka, że jeżeli zagłębienie sufitu ma powierzchnię >0,5 m² i głębokość >0,3 m – musi mieć czujkę albo otwór komunikacyjny pozwalający dymowi wydostać się do głównej przestrzeni pod stropem. Dotyczy to np. sufitów podwieszanych wyspowych, gdzie nad podwieszaną „wyspą” mogą się zbierać gazy – wówczas czujkę montuje się w tej przestrzeni.

Przestrzenie wentylowane i klimatyzowane

Wentylacja i klimatyzacja mogą istotnie wpływać na rozchodzenie się dymu i ciepła. Silny nawiew powietrza może rozproszyć dym, rozcieńczyć go lub opóźnić jego dotarcie do czujki, a wywiew może odciągać dym od czujki. Dlatego obowiązują pewne minimalne odległości czujek od elementów wentylacyjnych. Minimalna odległość czujki od kratek nawiewnych powinna wynosić ≥1,5 m (jeśli kratka nawiewa powietrze, szczególnie chłodne – dym może być zepchnięty poza zasięg czujki, stąd czujka nie powinna być tuż obok). Dopuszcza się zmniejszenie tego dystansu np. do ~1,0–1,2 m, jeśli nad nawiewnikiem zastosowano specjalną osłonę kierującą strumień powietrza w bok, jednak generalnie 1,5 m jest zalecane. Również od dużych wyrzutni (kratek wywiewnych) czujka nie powinna być montowana zbyt blisko – wywiew mógłby zasysać dym zanim dotrze do czujki. Tu także przyjmuje się ≥1,5 m. W praktyce w pomieszczeniach biurowych z sufitami podwieszanymi, gdzie w kratkach sufitowych jest nawiew, czujki daje się w połowie odległości między anemostatami.

Ważne jest też, by czujka nie była umieszczona w strefie silnego przepływu powietrza, bo może to opóźnić wykrycie ciepła. Dla czujek ciepła silny przepływ ma efekt chłodzenia czujnika – przedłuża czas potrzebny na osiągnięcie temperatury alarmowej. Z kolei dla czujek dymu bardzo duży przepływ może powodować, że dym ominie czujkę (zostanie ominięty przez prąd). Stąd nie zaleca się instalować czujek tuż obok dużych wentylatorów destratyfikacyjnych, kurtyn powietrznych nad drzwiami itp. Jeśli w pomieszczeniu są sufity chłodzące lub intensywna klimatyzacja, czasem korzystniej jest użyć czujek aspiracyjnych z poborem próbki w wielu punktach.

W systemach wentylacji mechanicznej często stosuje się też czujki w kanałach wentylacyjnych (tzw. czujki kanałowe). Montuje się je na przewodach wentylacyjnych (przelotka z czujką wewnątrz kanału), aby wykryć dym transportowany kanałami – np. pożar w jednym pomieszczeniu, którego dym mógłby rozprzestrzenić się wentylacją do innych stref. Czujki kanałowe nie zastępują jednak czujek w pomieszczeniach; stanowią dodatkowe zabezpieczenie i służą do wyłączenia wentylacji w razie wykrycia dymu w kanale (zgodnie z przepisami system wentylacji/klimatyzacji powinien się wyłączać automatycznie przy wykryciu pożaru, by zapobiec rozprzestrzenianiu dymu).

Sufity podwieszane i przestrzenie ukryte

Wiele budynków ma przestrzenie ukryte, które mogą gromadzić dym: np. pustki pod stropem (fałszywe sufity podwieszane), podniesione podłogi techniczne, szyby instalacyjne, kanały kablowe, poddasza nieużytkowe. Zasada ogólna: jeżeli w takiej przestrzeni mogą powstać pożary lub może gromadzić się wystarczające obciążenie ogniowe, to należy tę przestrzeń chronić czujkami. Przepisy w Polsce (aktualizowane wytyczne techniczne) wprost wspominają o konieczności rozważenia ochrony pustek budowlanych ze względu na obciążenie ogniowe wprowadzane przez kable. Oznacza to np., że jeśli w przestrzeni nad sufitem jest dużo palnych przewodów elektrycznych (co stanowi materiał mogący się palić), to należy zainstalować tam czujki, gdyż pożar kabli nad sufitem mógłby długo pozostać niewykryty przez czujki na sali (dym mógłby się początkowo rozchodzić tylko nad sufitem). Typowo przyjmuje się, że jeśli przestrzeń międzystropowa jest wyższa niż ~0,8 m lub zawiera znaczący potencjał pożarowy (kable, urządzenia), to wymaga czujek. W niższych przestrzeniach (np. sufit 30 cm wysokości, niewiele materiałów palnych) czujki nie są konieczne, bo albo dym i tak przeniknie szczelinami na zewnątrz, albo ilość materiału jest znikoma (choć czasem nawet tam stosuje się czujki dla pewności).

Analogicznie w podłogach technicznych (np. serwerownia z podłogą 30 cm, pełną kabli) – pożar kabli pod podłogą może się tlić, zanim czujka na suficie to wykryje. Dlatego standardem jest dawanie czujek także pod podłogą w serwerowniach. Często stosuje się tam system aspiracyjny z osobnymi rurkami nad stropem podwieszanym i pod podłogą podniesioną.

Jeśli chodzi o rozmieszczenie w takich przestrzeniach, to stosuje się te same reguły co do odległości – czujki w pustce sufitowej rozmieszcza się jak na małym „suficie”, z uwzględnieniem przegród (np. ścianek ogniowych dzielących przestrzeń międzystropową na odcinki). Pamiętać należy, że czujka w przestrzeni ukrytej jest niewidoczna dla osób – alarm tylko na centrali – więc zwykle do sygnalizacji i tak służą czujki w przestrzeniach dostępnych. Rolą czujek w pustce jest jedynie przyspieszenie detekcji i zapobieżenie rozprzestrzenianiu ognia w konstrukcji.

Podział na strefy a kategorie budynku

Choć wcześniej omówiliśmy kategorie ZL/PM/IN w kontekście wymagań prawnych, tutaj warto wspomnieć, jak różne przeznaczenie budynku wpływa na układ rozmieszczenia czujek.

W budynkach ZL I (np. centra handlowe, kina, teatry) priorytetem jest szybka ewakuacja dużej liczby ludzi – stąd stosuje się maksymalnie czułe czujki dymu rozmieszczone tak, by dały wczesny alarm. Pomieszczenia dostępne dla ludzi zwykle są w całości objęte detekcją, a strefy dozorowe dzieli się tak, by ułatwić akcję (np. osobno widownia, scena, foyer, zaplecze).

W budynkach ZL II (np. szpitale, domy opieki) każdy najmniejszy zwłoka w wykryciu pożaru może kosztować życie osób o ograniczonej mobilności. Dlatego tam bardzo często projektuje się podwójną detekcję: czujki dymu i czujki termiczne (lub inne sensory) wrażliwe na różne zjawiska, by wykryć i tlenie, i ewentualne szybkie przyrosty temperatury. Ponadto w ZL II standardem jest podział systemu na strefy zgodne z obszarami ewakuacji (np. oddziały szpitalne) i integracja SSP z systemem sygnalizacji przyzywowej czy z monitoringiem straży pożarnej – tak by personel reagował natychmiast.

W budynkach ZL III (użyteczność publiczna niewielkie, np. biura, szkoły) oraz ZL V (hotele, akademiki) detekcję projektuje się tak, by chronić główne ciągi komunikacyjne (korytarze, klatki schodowe) – to one muszą pozostać drożne i bez dymu. Dlatego przepisy często wymagają czujek właśnie tam (np. hotel >50 miejsc musi mieć SSP, z reguły czujki w korytarzach hotelowych i pomieszczeniach grożących pożarem jak magazyny pościeli, kotłownie itp.). Często w pokojach hotelowych czujek automatycznych się nie instaluje (by uniknąć fałszywych alarmów spowodowanych np. dymem papierosowym lub parą z łazienki) – zamiast tego daje się tam tylko ręczne ostrzegacze i ewentualnie autonomiczne czujki dymu dla bezpieczeństwa gości. Jednak np. w Norwegii już wymaga się czujek w każdym pokoju hotelowym; w Polsce to nie jest obowiązek, ale dobre praktyki idą w kierunku zwiększania detekcji także w pomieszczeniach mieszkalnych. CNBOP W-0003 sugeruje np. wyposażanie mieszkań w budynkach wielorodzinnych w autonomiczne czujki dymu dla podniesienia poziomu bezpieczeństwa.

W budynkach mieszkalnych ZL IV (bloki, domy) profesjonalne systemy SSP instaluje się rzadko (tylko gdy to bardzo wysokie budynki z garażami podziemnymi itp.). Tam raczej stosuje się autonomiczne czujki w mieszkaniach lub systemy sygnalizatorów alarmu w korytarzach uruchamiane ręcznie przez przycisk pożarowy.

W obiektach PM (produkcyjno-magazynowe) rozmieszczenie czujek zależy silnie od technologii. W czystych halach produkcyjnych (np. montaż elektroniki) można zastosować czujki dymu jak w biurach. Ale w halach z dużą ilością kurzu, pary, dymów technologicznych – lepsze będą czujki ciepła lub multisensor z odpowiednią konfiguracją. Bywa, że w bardzo zapylonych halach (np. młyny, tartaki) automatyczne czujki dymu są wręcz niewskazane z powodu ciągłych zafałszowań – wtedy stosuje się np. sygnalizatory temperatury ulegające stopieniu (ale to już nie SSP sensu stricto, a raczej systemy oddymiania uruchamiane przez czujki temperaturowe).

Hale magazynowe z reguły wymagają czujek adresowalnych dymu w strefach składowania – często w formie liniowej. Trzeba przy tym pamiętać o układzie regałów: wysokie regały tworzą kanały, w których dym się wznosi. Standardowa praktyka to instalowanie czujek liniowych dymu między rzędami regałów (na górze, poniżej stropu), tak aby wiązka przechodziła przez każdy korytarz międzyregałowy. Gdy regały idą pod sam strop, czasem czujki mocuje się na nich. Generalna zasada: konstrukcja składowania nie może blokować dopływu dymu do czujki. Jeśli np. w magazynie niskim (5 m) czujki dymu sufitowe mogłyby być zasłonięte przez wysoki towar – lepiej dać czujki na regałach (bocznie). W odróżnieniu od ZL, tu głównie chodzi o ochronę mienia i zapewnienie akcji gaśniczej – można zaakceptować minimalne większe pożary do wykrycia, jeśli taka jest decyzja inwestora czy ubezpieczyciela.

W obiektach IN (inwentarskie) – np. chlewnie, obory, kurniki – nie ma obowiązku SSP, ale jeśli jest instalowane, to trzeba brać pod uwagę specyficzne warunki: dużo kurzu, amoniak, para, zmienna temperatura, obecność zwierząt (które mogą uszkodzić urządzenia). Zwykle w takich budynkach lepiej sprawdzają się czujki termiczne lub liniowe czujki ciepła (odporne na kurz i nie reagujące np. na pióra unoszące się), ewentualnie czujki płomienia (np. w dużych stajniach). Aspiracyjne systemy również bywają stosowane, z filtracją powietrza – np. w kurnikach, gdzie pył i puch jest intensywny, aspiracja z częstą wymianą filtrów może wykryć dym zanim ptaki go wyczują.

Unikanie fałszywych alarmów poprzez właściwy dobór i lokalizację czujek

Fałszywe alarmy (nieuzasadnione zadziałania systemu, niezwiązane z pożarem) są poważnym problemem w eksploatacji SSP – powodują kosztowne interwencje straży pożarnej, dezinformację użytkowników i ewentualne bagatelizowanie rzeczywistych alarmów. Celem projektowym jest ograniczenie częstości fałszywych alarmów do jednego na 100 czujek rocznie. Aby to osiągnąć, już na etapie projektu należy przewidzieć źródła potencjalnych zakłóceń i zastosować odpowiednie środki zaradcze.

Najważniejsze sposoby zapobiegania fałszywym alarmom:

  • Właściwy dobór typu czujki do środowiska:
    • Kuchnie, kotłownie, łazienki: lepiej nie stosować czujek dymu (pary wodne, opary gotowania). Zamiast tego – czujki ciepła lub multisensorowe (np. dym + wzrost temperatury).
    • Garaże: czujki dymu mogą reagować na spaliny, stąd lepiej sprawdzają się czujki dualne optyczno-termiczne lub termiczne klasy A2.
    • Warsztaty spawalnicze: czujki płomienia IR są skuteczniejsze – dymu może nie być, a iskry i płomień są obecne.
    • Mroźnie: czujki odporne na niską temperaturę, często ciepła – skropliny i kondensacja utrudniają działanie optycznych czujek dymu.
  • Unikanie montażu czujki w miejscu typowo zakłóconym:
    • Palarnie: nie bezpośrednio nad drzwiami, lepiej z dystansem – czujka ciepła.
    • Salony fryzjerskie: lakier może aktywować czujkę dymu – lepiej multisensor.
    • Stolarnie, hale pylenia: nie czujki dymu – szybkie zabrudzenie. Zamiast tego: płomieniowe lub termiczne.
  • Stosowanie logiki centrali (opóźnienia i koincydencja):
    • Garaże, hale techniczne: możliwa konfiguracja pre-alarmu (np. wentylacja) i dopiero alarm po potwierdzeniu sygnału.
    • Systemy gaszenia gazem: obowiązkowa koincydencja – by zapobiec niepotrzebnemu wyzwoleniu gazu przez jeden czujnik.
    • Budynki z DSO: dopuszcza się opóźnienie alarmu do 60 s jako alarm I stopnia (obsługa przez personel), po czym ewakuacja (alarm II stopnia). W takich przypadkach system czujek musi być powiązany z logicznym scenariuszem działania.
  • Regularna konserwacja czujek – choć to etap eksploatacji, warto podkreślić: nawet najlepiej dobrana czujka będzie generować fałszywe alarmy, jeśli nie będzie regularnie czyszczona. Zgodnie z normami, czujki powinno się testować co najmniej raz w roku, a w środowiskach brudnych – częściej. Nowoczesne centrale oferują funkcję autodiagnostyki zabrudzenia (kontrola zanieczyszczenia komory); po przekroczeniu dopuszczalnych progów czujka powinna zostać wyczyszczona lub wymieniona.
  • Lokalizacja czujki a przepływ powietrza – jak wcześniej wspomniano: zachowanie odległości co najmniej 1,5 m od nawiewników, unikanie montażu w strumieniu powietrza. Jeśli warunki architektoniczne na to nie pozwalają (np. w małych pomieszczeniach), można zastosować czujkę z osłoną kierunkową odchylającą strumień powietrza od sensora.
  • Obudowy zabezpieczające przed owadami – w obiektach takich jak magazyny spożywcze, hale rolnicze itp., owady mogą powodować fałszywe alarmy wchodząc do komory czujki. Rozwiązaniem są czujki z siatką przeciw owadom lub montaż osłon ochronnych.
  • Czujki dualne i zaawansowane algorytmy – nowoczesne systemy SSP mogą wykorzystywać logikę rozmytą i analizę sygnałów z wielu czujek (np. systemy typu ASA). Centrala analizuje nie tylko pojedynczy sygnał, ale i jego wzorzec przestrzenny lub czasowy – np. równoległy wzrost zadymienia na dwóch czujkach traktuje jako rzeczywisty alarm, a wzrost tylko na jednej – jako niepewny. Tego typu rozwiązania pozwalają znacząco ograniczyć liczbę fałszywych alarmów, ale wymagają dobrej konfiguracji i kalibracji.

Wytyczne projektowe wskazują również listę typowych źródeł fałszywych alarmów: kurz, para wodna, dymy z kuchni, dym papierosowy, prace remontowe, owady. Rekomendowane środki zaradcze to m.in. zmiana lokalizacji czujki, zastosowanie innego typu detektora lub wdrożenie procedur czasowego wyłączenia strefy z zapewnieniem alternatywnego nadzoru (np. w czasie prac z pyłem).

Bezwzględnie nie należy obniżać czułości czujek poniżej wartości dopuszczonych przez producenta, ponieważ skutkuje to de facto dezaktywacją funkcji detekcyjnej. W praktyce oznacza to, że czujka może nie zareagować na rzeczywisty pożar – co stanowi naruszenie wymogów technicznych i może skutkować odpowiedzialnością projektanta lub użytkownika.

Zalecenie projektowe: przed zaprojektowaniem układu rozmieszczenia czujek, każdy projektant powinien odpowiedzieć na pytanie:
„Czy w tym pomieszczeniu może dojść do fałszywego alarmu? Jeśli tak – co zrobię, by temu zapobiec?”
Takie podejście ogranicza problemy eksploatacyjne i pozwala osiągnąć cel <1 fałszywego alarmu na 100 czujek rocznie.

Podsumowanie
Rozmieszczenie czujek pożarowych w SSP to zagadnienie wymagające pogodzenia wielu czynników: przepisów technicznych, specyfiki architektonicznej i charakterystyki zagrożeń pożarowych.Najważniejsze wnioski z opracowania:
  • Obowiązek pełnego pokrycia chronionej przestrzeni czujkami w obiektach SSP, zgodnie z maksymalnym zasięgiem działania (6,2 m – dym, 4,5 m – ciepło) oraz eliminacją martwych stref (np. za belkami, w kieszeniach sufitowych).
  • Wysokość i geometria pomieszczeń mają decydujące znaczenie dla doboru rodzaju czujki (aspiracyjne, liniowe, punktowe, płomienia) oraz jej czułości.
  • Wentylacja, kurz, para wodna i inne czynniki zakłócające muszą być uwzględnione już na etapie projektu, a nie dopiero podczas eksploatacji – właściwy dobór czujki może całkowicie wyeliminować problem fałszywych alarmów.
  • Specyfika budynku (ZL, PM, IN) wymusza indywidualne podejście projektowe – zarówno w zakresie rozmieszczenia czujek, jak i logiki centrali (koincydencja, opóźnienie, podwójna detekcja).
  • Niedopuszczalne są kompromisy typu obniżanie czułości czujek w celu eliminacji fałszywych alarmów – właściwa odpowiedź to zmiana technologii lub lokalizacji.
  • Podział na strefy dozorowe powinien odzwierciedlać podział obiektu na strefy pożarowe i funkcjonalne, nie przekraczając 2000 m² ani 32 czujek na jedną strefę. Dzięki temu alarmy z systemu będą precyzyjnie lokalizować pożar, co jest kluczowe dla sprawnej ewakuacji i skutecznej interwencji służb.
  • Dobór typu czujek musi być zgodny z charakterem spodziewanego pożaru oraz warunkami środowiskowymi:
    • czujki dymu – zapewniają najwcześniejsze wykrycie (niezbędne w obiektach ZL I, ZL II),
    • czujki ciepła – stosowane tam, gdzie dym może być nieszkodliwy (np. kuchnie),
    • czujki multisensorowe – łączące zalety detekcji dymu i ciepła, pozwalające ograniczyć fałszywe alarmy,
    • czujki liniowe i aspiracyjne – niezastąpione w wysokich przestrzeniach,
    • czujki płomienia – w zastosowaniach specjalistycznych (np. przemysł, magazyny rozpuszczalników).
      Klasa czujki (np. A1, A2, B) powinna być dobrana zgodnie z wymaganiami ochrony życia – tam, gdzie konieczna jest szybka reakcja, stosuje się czujki najwyższej czułości.
  • Wysokość montażu czujek ma kluczowe znaczenie: w obiektach o wysokości do ~4 m można przyjąć standardowy rozstaw czujek, jednak dla wyższych hal (powyżej 12 m) należy stosować specjalne środki – np. czujki aspiracyjne lub liniowe, o zwiększonej czułości lub odpowiednim zagęszczeniu punktów detekcyjnych.
  • Wentylacja i konstrukcja wnętrza mogą znacząco wpływać na skuteczność detekcji – należy zachować min. 1,5 m od nawiewów i unikać umieszczania czujek w martwych strefach za przeszkodami. Czujki należy również instalować w przestrzeniach międzystropowych, szybach kablowych i innych pustkach, jeżeli zawierają one obciążenie ogniowe lub mogą być źródłem pożaru (np. pożar instalacji elektrycznych nad sufitem).
  • Minimalizacja fałszywych alarmów powinna być uwzględniona na etapie projektu – poprzez:
    • dobór czujki odpowiedniej do środowiska (np. unikanie czujek dymu w zapylonych przestrzeniach),
    • stosowanie funkcji koincydencji (np. dla klatek schodowych – uruchamianie oddymiania dopiero przy jednoczesnym sygnale z dwóch czujek),
    • wykorzystanie technologii wielosensorowych i analiz logicznych w centrali,
    • przestrzeganie zasad programowania oraz późniejszej konserwacji i serwisu.
      Wszystko to ma umożliwić spełnienie docelowego wskaźnika – nie więcej niż 1 fałszywy alarm na 100 czujek rocznie – zgodnie z aktualnymi wytycznymi technicznymi.
Podsumowanie końcowe

Rozmieszczenie czujek w systemie sygnalizacji pożaru to zadanie wymagające nie tylko znajomości przepisów i norm, ale przede wszystkim – inżynierskiego zrozumienia dynamiki pożaru i warunków panujących w obiekcie.

Projektant musi przewidzieć sposób rozchodzenia się dymu lub ciepła w konkretnym scenariuszu i odpowiednio zaplanować rozmieszczenie czujek – tak, aby zapewnić detekcję możliwie najwcześniej, ale też uniknąć fałszywych sygnałów. System SSP musi być czuły na rzeczywisty pożar, ale niewrażliwy na normalne zakłócenia środowiskowe.

Dzięki zastosowaniu obowiązujących wytycznych (EN 54, TS 54-14, CNBOP, SITP) oraz doświadczeń eksploatacyjnych, możliwe jest projektowanie systemów, które jednocześnie:

  • zapewniają szybkie wykrycie i lokalizację zagrożenia,
  • umożliwiają bezpieczną ewakuację ludzi,
  • ograniczają straty materialne,
  • i działają stabilnie przez wiele lat.
Bibliografia:
  1. PKN-CEN/TS 54-14:2018 – Systemy sygnalizacji pożarowej – Wytyczne planowania, projektowania, instalowania, odbioru, eksploatacji i konserwacji.
  2. PN-EN 54-7:2002 – Systemy sygnalizacji pożarowej – Część 7: Czujki dymu punktowe.
  3. PN-EN 54-5:2017 – Systemy sygnalizacji pożarowej – Część 5: Czujki ciepła punktowe.
  4. Rozporządzenie MSWiA z 7 czerwca 2010 r. (Dz.U. 2010 nr 109 poz. 719 ze zm.) – W sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów.
  5. CNBOP-PIB W-0003:2016 – Wytyczne: Systemy oddymiania klatek schodowych (rozdz. 4.2–4.5).
  6. Cisek M. i in., Rozmieszczanie czujek pożarowych na płaskim stropie cz.1–2, Ochrona Przeciwpożarowa 2019.
    Artykuł na quality07.com.pl
  7. Ratajczak D., Zmiany w projektowaniu systemów sygnalizacji pożarowej zgodnie z PKN-CEN/TS 54-14:2018, Quality 07, 2019.
    Publikacja online
  8. CNBOP-PIB W-0001:2016 – Wytyczne: Pomieszczenia i miejsca obsługi urządzeń ppoż. (wyd. 2).
  9. Fireconsult.pl – Kategorie zagrożenia ludzi ZL – klasyfikacja
    Kategorie ZL – Fireconsult
  10. Warta.pl – System sygnalizacji pożaru – normy i wymagania (oprac. 2021)
    System SSP – LEP